Ha! Przez cały dzień zjadłam dwa herbatniki i wypiłam herbatę. Wszystko idzie tak jak powinno.
Weekend bardzo udany, chociaż już mi jest smutno bez M. Namówiłam Go na ćwiczenia i zdrowsze odżywianie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Zrobiłam sobie wolne dzisiaj od ćwiczeń. Wczoraj pobiegaliśmy trochę z M. i dzisiaj mam straszne zakwasy, nawet na brzuchu. Great!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz